• Traktujemy naszych Klientów tak jak sami chcielibyśmy być traktowani
  • Zarządzamy i administrujemy nieruchomościami
  • Zarządzamy najmem lokali

Szkoda a odpowiedzialność za jej wyrządzenie

12 grudnia 2024, 14:32

Czym jest odpowiedzialność cywilna? Za jakie szkody może ponosić odpowiedzialność osoba fizyczna, a za jakie przedsiębiorca?

Art 415 KC – Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

To jest tzw. odpowiedzialność cywilna deliktowa. Delikt, czyli występek lub odejście od normy prawnej lub innej – np. społecznej. Artykuł 415 kodeksu cywilnego, to zasada ogólna. Jest zawsze do wykorzystania, jeśli nie da się wykorzystać innych zasad. Dotyczy wszystkich – czyli zarówno osób fizycznych jak i instytucji. Każdy może stanąć wobec tego przepisu z obu stron. Czyli każdy może być tym któremu wyrządzono szkodę – czyli poszkodowanym, ale i każdy może być obwinianym. Artykuł 415 ma jednak w  komplecie artykuł 6 kodeksu cywilnego – czyli:

„Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne”

Co to oznacza? To oznacza, że winny nie musi się tłumaczyć, ale poszkodowany, jeśli chce „wywodzić skutki prawne” – czyli np. chce otrzymać pieniądze, musi sprawcy udowodnić, że postąpił on niezgodnie z prawem, niezgodnie ze zdrowym rozsądkiem, niezgodnie z wzorcem należytej staranności, niezgodnie z zasadami współżycia społecznego, niezgodnie z zachowaniem normalnym, normatywnym. Jeśli tego nie potrafi udowodnić, to potencjalny winny jest niewinny. Należy pamiętać, że:

Potencjalny winny, sprawca, oskarżany o winę, wcale nie musi pomagać poszkodowanemu w zbieraniu dowodów, ani mu tego ułatwiać.

Jak wykazać komuś winę?

Wystarczy wykazać sprawcy, że złamał prawo lub zachował się inaczej, niż większość w podobnej adekwatnej sytuacji. Dokonał deliktu – czyli odstępstwa od obowiązującego prawa lub norm, lub odstępstwa od po prostu zdrowego rozsądku. Nie zachował się zgodnie z wzorcem należytej staranności. Wzorzec powinien być obiektywny, a nie idealny. Obiektywny – to taki który bierze pod uwagę oczekiwania społeczne, a nie wyobrażenia poszkodowanego. Podwyższony wzorzec jest wymagany od przedsiębiorcy, niektórych zawodów i członków zarządu. Tu aż się prosi o przykłady. Zanim jednak je poznamy, musimy wiedzieć, że

aby być prawnie odpowiedzialnym, nie trzeba być wcale winnym.

Są sytuacje i okoliczności, które z mocy prawa obciążają odpowiedzialnością (nie winą) różne podmioty w różnych sytuacjach. Wrócimy do tego w dalszej części. Pamiętajmy, aby nie mylić winy z odpowiedzialnością. Można je łączyć, ale nie należy ich mylić. Teraz skupmy się na kilku przykładach związanych z winą.

Przykład winy:

  1. Jadę rowerem, tracę panowanie nad rowerem i uderzam w zaparkowany samochód, urywając mu lusterko;
  2. Zostawiam odkręcony kran i woda przelewa się do sąsiada piętro niżej;
  3. Zostawiam zapaloną świeczkę w oknie i zasypiam. Wybucha pożar, dym i sadza uszkadza klatkę schodową i zewnętrzne ocieplenie budynku;
  4. Zahaczam szalem o regał w perfumami w markecie i rozbijam 30 butelek

Czy w pierwszym przypadku to moja wina? Tak, ale ….. nie będzie mojej winy w następujących przykładowych przypadkach:

  • Gdy utrata panowania nad rowerem jest skutkiem działania innej osoby – np. ktoś zajeżdża mi drogę i ja muszę zmienić tor jazdy.
  • Gdy mam poniżej 13 lat lub jestem osobą ubezwłasnowolnioną. Wtedy odpowiedzialność za mnie i za moje czyny, ponosi mój opiekun prawny. Art. 427 kodeksu cywilnego (tzw. wina w nadzorze).

 

Przykład braku winy:

Poniżej trzy przykłady, gdzie właściciel może czuć się winny, ale wg prawa nie jest winny:

  • Brama na mojej posesji zamyka się pomimo, że w prześwicie bramy jest pojazd. Brama uszkadza karoserię i urywa lusterko w pojeździe, który przyjeżdża na posesję. Pojazd należy do mojego przyjaciela, którego zaprosiłem na grilla. To pierwsza taka sytuacja, brama nigdy wcześniej nie zawodziła a fotokomórka dotychczas zawsze działała prawidłowo.
  • Wskutek zapchania pionu wybiły fekalia w mieszkaniu. Wydaje się, że skoro rura należy do spółdzilelni miszkaniowej lub wspólnoty, to ponosi ona winę. Nie – nie ponosi, pod warunkiem, że nie popełniła żadnego występku, błędu, złamania zasad …
  • Kupiłem nową pralkę. Ekipa ze sklepu przyjechała zamontowała nową pralkę a starą zabrała. Dwa dni później z pralki w skutek jej awarii, wyciekła woda i zalała moich sąsiadów z dołu.
  • Pękł mi wężyk doprowadzający wodę do kranu i zlałem sąsiadów. Jeżeli wężyk był prawidłowo zamontowany i nie był stary i zmurszały lub  zardzewiały, to nie ma mojej winy a co za tym idzie nie ma mojej odpowiedzialności.

We wszystkich przypadkach, jeśli nie da się wykazać winy – czyli złamania prawa lub działania wbrew ogólnie przyjętym zasadom – brak jest winy. Chociaż wydaje się, że ta wina jest oczywista, bo w końcu to czyjaś brama czyjaś rura, czyjaś pralka, ale zgodnie z literą prawa nie ma winy. Nie ma, bo właściciel nic nie mógł zrobić, żeby zapobiec tym zdarzeniom, i jego zachowanie było prawidłowe i właściwe.

Pamiętaj, bo to ważne w zrozumieniu zasad odpowiedzialności:

Sam fakt, że coś się wydarzyło, coś, co wyrządziło jakąś szkodę lub jakąś krzywdę, nie oznacza, że ktoś jest temu winny, albo za to odpowiedzialny. Nawet jeśli ktoś jest, to nie oznacza, że obejmuje to jego polisa. Nawet jeśli, jest czyjaś wina i nawet obejmuje to polisa, to poszkodowany musi skutecznie wykazać czyjąś winę.

 

Źródło: https://www.pewny.pl/wiedza/prawo/odpowiedzialnosc-cywilna-w-ubezpieczeniach/