Na wielu blokach oraz domach jednorodzinnych zainstalowane są kamery – mają one dawać mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa. Kamerkę może jednak zamontować nad drzwiami tylko właściciel mieszkania, który jest obiektywnie zagrożony np. kradzieżą. Nie ma do tego prawa osoba, która zamontowała system monitorujący w celu śledzenia tego, co dzieje się np. na przebiegającej obok drodze.

Zatem jeśli ktoś instaluje kamerę z czystej ciekawości, narusza prawo. Kolejny ważny aspekt to przeglądanie nagrań. Okazuje się, że nie każdy ma do tego prawo.

Osoba, która chce przejrzeć nagranie, musi najpierw sprawdzić, kto jest operatorem, będącym administratorem przetwarzanych danych w systemie monitoringu. Może być nim gmina lub spółdzielnia mieszkaniowa.

W obszarze monitorowanym powinna wisieć tablica ze szczegółową informacją o monitoringu. Sam piktogram z kamerą lub informacja, że na osiedlu działa monitoring, to za mało. Tablica powinna wskazywać, kto administruje nagranymi danymi osobowymi. Wówczas, np. w razie przestępstwa, osoba zainteresowana będzie wiedziała do kogo zwrócić się po utrwalony obraz.

Szczegółowe informacje na temat przetwarzania danych z monitoringu muszą być również ujawniane przez operatora, np. na jego stronie internetowej lub w siedzibie.

Dostęp do nagrania przysługuje tylko wtedy, gdy żądamy nagrania ze swoim udziałem lub z udziałem swojego niepełnoletniego dziecka. Od tego uprawnienia przewiduje się jednak istotne ograniczenia.

Jeżeli na nagraniu jest nasz krewny, którego napadnięto pod blokiem, to prawo do obejrzenia nagrania ma tylko on.

Nie inaczej jest w przypadku domów jednorodzinnych – jeżeli rejestracja kamery obejmuje przestrzeń publiczną (np. chodnik obok domu), to na domach również powinna widnieć odpowiednia informacja. Wówczas administratorem jest sam właściciel domu, który rejestruje obraz z użyciem kamery.

Przesądza o tym wyrok TSUE w sprawie František Ryneš. Zgodnie z nim taka rejestracja może służyć uzasadnionemu celowi (np. bezpieczeństwu czy ochronie mienia) i wówczas będzie legalna.

Źródło: administrator24.info