• Traktujemy naszych Klientów tak jak sami chcielibyśmy być traktowani
  • Zarządzamy i administrujemy nieruchomościami
  • Zarządzamy najmem lokali

Kominek w bloku? Czy to możliwe?

27 kwietnia 2017, 8:48

Kominki od lat pojawiają się w naszych domach nie tylko jako dekoracja salonu, lecz także jako alternatywa dla tradycyjnych źródeł ogrzewania. Czy na takie udogodnienie mogą pozwolić sobie również mieszkańcy bloków?

Czy to legalne?

Niestety nie każdy posiadacz mieszkania może pozwolić sobie na instalację kominka. Montaż kominka w budynku wielorodzinnym jest możliwy, ale wymaga spełnienia szeregu warunków. Pamiętać należy o dwóch kwestiach, które należy wziąć pod uwagę: restrykcyjne przepisy oraz zgoda wspólnoty mieszkaniowej. Pamiętajmy też, że bezpieczeństwo użytkowników kominka oraz mieszkańców budynku jest najważniejsze." Zarządca zwraca też uwagę na to, że podczas planowania instalacji kominka należy dokładnie przeanalizować przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690), dział IV, rozdział 4 "Ogrzewanie pomieszczeń" (§ 132-139).

Zanim zainstalujemy kominek

Przed zainstalowaniem kominka w mieszkaniu musimy spełnić - oprócz ograniczeń prawnych - szereg wymagań technicznych. Przede wszystkim, na kominek nie mają szans mieszkańcy budynków mających powyżej 4 kondygnacji naziemnych (bez względu na ich wysokość). Nalezy sprawdzić, czy pomieszczenie, w którym planujemy kominek, ma odpowiednią kubaturę, własny przewód dymowy i czy jest do niego doprowadzana odpowiednia ilość powietrza. Jeśli konieczna będzie budowa komina, to jest to inwestycja, która ingeruje w nieruchomość wspólną, a zatem wymaga zgody wspólnoty mieszkaniowej (Ustawa o własności lokali, art. 22.3, pkt 5 oraz art. 29.1, pkt 1c). Przebudowa nieruchomości wspólnej jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd, tak więc wymaga podjęcia uchwały.

Alternatywy dla tradycyjnych kominków

Czy w takim razie mieszkańcy wyższych bloków pozbawieni są szans na wymarzony kominek? Niekoniecznie. Dużą popularność zyskują rozwiązania możliwe do łatwego zainstalowania i eksploatacji, bez ingerowania w strukturę budynku i nienaruszające przepisów budowlanych.

Przykładem cieszącym się największą popularnością są biokominki, działające na biopaliwo. Są ekologiczne - nie wytwarzają dymu ani sadzy, więc nie wymagają też specjalnego oddymiania i można je zamontować w dowolnym miejscu mieszkania. Dodatkową zaletą jest możliwość zastosowania w nich olejków eterycznych. Biokominek ma jednak swoje wady - nie ogrzeje całego domu, a jedynie pomieszczenie, w którym się znajduje. Biopaliwo jest poza tym dość kosztowne.

Kolejną alternatywą są kominki elektryczne. Podobnie jak biokominki, nie wymagają specjalnej instalacji i można je dowolnie umiejscowić. Ich przewagą jest jednak bezpieczeństwo - nie ma w nich prawdziwego ognia, więc można ich używać nawet, gdy w mieszkaniu są małe dzieci. Efekt płomienia można uzyskać w tym przypadku sztucznie - poprzez podświetlanie pary wodnej. Elektryczne kominki są też wygodniejsze w użyciu, gdyż nie wymagają paliwa i można nimi zdalnie sterować. Zwolennicy tradycyjnych kominków uważają jednak, że nie tworzą one niezwykłej atmosfery, którą gwarantuje "żywy"ogień.

Jeżeli nie zależy nam na wartości użytkowej kominka, a tylko na ciekawej aranżacji wnętrza, możemy pomyśleć o udekorowaniu salonu samą kominkową obudową. Będzie to niewątpliwa ozdoba, za pomocą której możemy przy okazji zasłonić mniej atrakcyjne elementy pomieszczenia, np. kaloryfery. Gotowe obudowy możemy kupić w sklepach wnętrzarskich albo zaprojektować i zrobić samemu.